Forum www.hogwartexpress.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jezioro.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartexpress.fora.pl Strona Główna -> Błonia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tanu
Prefekt Naczelny.



Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:59, 14 Sie 2011    Temat postu: Jezioro.

Miejsce do odpoczynku, jednak lepiej nie wchodzić do wody bo jest przeraźliwie zimna i mieszkają w niej dziwne kreatury.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.
Prefekt Naczelny.



Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krzesla przed komputerem

PostWysłany: Śro 6:58, 17 Sie 2011    Temat postu:

Po wyjsciu z zamku, Loker skierowal swoje kroki nad jezioro. Wrzesniowy poranek byl chlodny, slonce ktore dopiero wstalo, przeswitywalo lekk oz za chmur. Usiadl pod drzewem, z pod ktorego mial dobry widok na zamek i rozpoczol wypakowywanie plecaka. Czesc kanapek od skrzatow pochlonol natychmiast, reszte dobrze schowal, po czym wypil jedna z butelek dyniowego soku.
Koniec przyjemnosci, teraz czas na paskudztwa.
Myslac to wyciagnol z kieszeni plecaka dwie niewielkie fiolki z eliksirami.
Co ja bym zrobil, gdyby Lakel nie rpzysylal mi tych swinstw.
Wychylil jedna fiolke, eliksir powstrzymujacy przemiane, nastepnie odkorkowal i wypil niebieska maz powstrzymujaca bol. Mial przed soba caly dzien na bloniach, dyrektor usprawiedliwi jego nieobecnosc, i cala noc w zakazanym lesie, w razie gdyby eliksir jednak niezadzialal, lub jego moc skonczyla sie wczesniej. Oparl sie o pien rozlozystego dembu i zanol.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr. dnia Śro 6:58, 17 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanetis




Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oława

PostWysłany: Śro 20:01, 17 Sie 2011    Temat postu:

Po bardzo długim spacerze Zenek dotarł do przystani. Spojrzał przed siebie - ujrzał niezmąconą wiatrem taflę wody. Kolejny żywioł. Ciekawi mnie, co było pierwsze - moce żywiołów czy też magia. I dlaczego zawsze mam takie problemy, ze znalezieniem kogoś do normalnej, dłuższej, niezobowiązującej rozmowy? Nie jestem może uroczą postacią ale mam nadzieję, że też nie odpycham. Hmm trzeba będzie się przyszykować na jutrzejszy dzień. Ciekawe, czy jest ktoś nietypowy z nowych uczniów. Chłopak wstał i powiódł smutnym wzrokiem po swoim odbiciu w wodzie. Jestem odrażający. Uronił kilka łez, po czym szybko je wytarł i ruszył w kierunku lochów w zamku - prosto do dormitorium.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bronek




Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło

PostWysłany: Śro 23:25, 17 Sie 2011    Temat postu:

Brązowooki Japończyk oplótł się ciaśniej kapturem, omiótł wzrokiem okolice jeziora i stwierdziwszy, iż nikogo nie ma - ruszył naprzód. Poruszał się ostrożnie, gdyż trawa była wilgotna i śliska, co utrudniało chód. Po kilku minutach znalazł się na zachodnim brzegu jeziora. Tak jak się spodziewał, kilka przycumowanych, drewnianych łódek kołysało się lekko na wodzie. Spojrzał się za siebie dla pewności i wskoczył na łajbę. Chwycił za sznur i podciągnął się do brzegu, odcumował łódkę - skierował ją na środek jeziora. Wiosłowanie było nie lada wyzwaniem dla osoby jego postury, po kilku minutach ciężkiej pracy fizycznej dyszał ciężko, jak gdyby miał zaraz zemrzeć z wycieńczenia. Ku jego zdziwieniu ujrzał to, po co przybył. Nad taflą wody tańczyły blado-zielone światełka. Były to magiczne chrabąszcze. Nadzieja przywróciła mu siły, podpłynął bliżej nich i wyciągnął z kieszeni teleskopową siatkę do łapania. Z drugiej zaś wyjął ogromny słoik, którego wieczko odkręcił. Stanął na desce do siedzenia i rozkraczył się, co z daleka mogło by komicznie wyglądać. Począł machać we wszystkie strony siatką, stękając przy tym z tęgą miną. Złapał kilka chrabąszczy, lecz uznał, iż potrzebuje więcej, tak też machnął jeszcze raz, ale za to potężnie. Kilka sporej wielkości owadów wpadło do siatki, lecz nim się zorientował stracił równowagę.

Wpadł do jeziora, zaczął machać dłońmi starając się wypłynąć na wierzch, lecz bez skutku. Jak gdyby coś go ciągnęło w dół. Wtem ujrzał przez mętną wodę migoczące ślepia, wpatrujące się w niego. Tak, to był druzgotki. W mgnieniu oka opętały go kościstymi palcami, wbijając je w skórę. Usta Yokana drgnęły na pozór słów "Relashio". Blade światło trysnęło z końca różdżki, a druzgotki odrzuciło na bok. Niestety, było ich więcej, zbyt dużo aby z nimi walczyć. Po raz kolejny otoczyły go licznie, zaciągając coraz głębiej. Powoli tracił kontakt z rzeczywistością. Cóż za żałosna śmierć - pomyślał i uśmiechnął się ironicznie. Stracił przytomność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.
Prefekt Naczelny.



Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krzesla przed komputerem

PostWysłany: Pią 10:42, 19 Sie 2011    Temat postu:

Loker wyszedl z lasu caly obszzarpany, na bloniach bylo pusto, ruszyl wiec w strone drzewa w ktorego konarach ukryl plecak.
Jak to mozliwe ze eliksir niedzialal ?
Wdrapal sie na drzewo i szybko zaczol zmieniac wirzchnie ubranie, Naciagnol sfeter i zmienil spodnie po czym przygladzil wlosy.
Dobra wygladam wzglednie normalnie.
Schowal podarte ubranie i zeskoczyl drzewa, przeciagnol sie i wpatrzyl w jezioro.
Dwa dni w korze wilkolaka, jak to mozliwe ze pod ziemia sie nieprzemienilem...
Najgorsze jest to ze wszystko pamietam...
Zjadlem akromantula, ochyda.

Zrobilo mu sie niedobrze.
Zjadlem, to jeszcze jestem w stanie przezyc, ale co z uzadleniem ? Jak je wyleczyc? Pani Ponfrey by wiedziala, ale nie mam zadnego wytlumaczenia...
Pograzony w tych myslach, bardzo powolnym krokiem ruszyl w strone zamku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartexpress.fora.pl Strona Główna -> Błonia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin