Ogólny zarys historii.

Tanu

Rok 1975, stacja King's Cross, peron 9 i 3/4. Gdzieniegdzie słychać śmiech dzieciaków, narzekanie starszych i płacz rodziców, których dzieci są wysyłane do szkoły, wakacje się skończyły. Za 15 minut pociąg odjeżdża, niektórzy się zobaczą z rodzicami dopiero po wakacjach, niektórzy już na ferie. Przez myśli niektórych przechodzą pytania 'A co jeżeli nie zobaczymy się już nigdy ?'. Nastały Mroczne Czasy. Lord Voldemort zbiera sobie poddanych, może czarodzieje tego nie okazują, ale w głębi serca boją się, co może stać się z ich dziećmi chociażby w Hogsmeade, nierzadko zdarzały się tam ataki na ludzi. Voldemort się nie ograniczał.
10 minut, uczniowie się już leniwie wpychają do pociągu, wybierają przedziały. Z jednego przedziału już słychać radosny śmiech. Siedzi tam rudowłosa dziewczyna o pięknych zielonych oczach, ma szaty Gryffindoru, tak jak wszyscy w przedziale. Jest to Lily Evans. Z pochodzenia mugolka, ale jest przykładną uczennicą. Obok niej z rozmarzonym wzrokiem siedzi brunet w okularach, jego włosy były w okrutnym nieładzie, a był to James Potter -Rogacz. Cicho w kącie siedział chłopiec o mysich włosach, miał przestraszoną minę. Glizdogon - czyli Petter Pettigrew.
Na przeciwko siedział czarnowłosy chłopak o szarych oczach, Syriusz Black - Łapa, natomiast obok niego Remus Lupin, blondyn o brązowo-złotych oczach był to Lunatyk. Byli to Huncwoci, najsprytniejsi uczniowie Hogwartu.
Pociąg ruszył, gdy spojrzało się za okno można było dojrzeć machających rodziców, młodsze rodzeństwo. Zaczęło się.
Nowy rok, nowi ludzie, nowe przygody.

No, nowy ogólny zarys historii. Nadal jest słaby, ale lepszy niż tamten.
I bardzo proszę trzymajcie się tego, że jest rok 1975.